Jako, że przerwa była bardzo długa, bo aż od października. Z jednym małym wpisem w czerwcu, zaczynamy od czegoś prostego i znanego. Przepis jest całkowicie mój, stworzony metoda prób i błędów. W związku z tym smak tez jest mój 🙂 Generalnie mogłabym napisać trochę tego, szczypta tamtego bo tak właśnie gotuję ale postaram się nieco uściślić moje pomiary. A co do samego dania, każdy chyba jadł ryż z jabłkami, dla jednych to smak dzieciństwa dla innych coś niejadalnego. My akurat lubimy, dlatego pojawia się dość często na naszym stole:) Najpyszniejszy jest jesienią, wtedy kiedy jabłka maja prawdziwie jabłkowy smak 🙂
Porcja na naczynie żaroodporne o wymiarach 15x25cm:
- 0,5 kg białego ryżu ( najlepiej jaśminowy ale zwykły też daje radę)
- ok. 200 ml mleka
- 4 duże jabÅ‚ka – ok. 1 kg ( najlepiej miÄ™kkie, ostatnio używaÅ‚am antonówek – Å›wietnie siÄ™ sprawdzajÄ… bo szybko siÄ™ rozpadajÄ…)
- ok. 100 ml wody lub soku jabłkowego
- cynamon
- brÄ…zowy cukier
- 200 ml jogurtu naturalnego lub śmietanki 12%
- masło
Ryż gotujemy w lekkoosolonej wodzie z dodatkiem mleka. Musi być półtwardy, żeby później nie rozpaćkał nam sie całkowicie.
Jabłka, obieramy i kroimy w drobną kostkę, można też zetrzeć na tarce. Wkładamy do garnka i zalewamy wodą lub sokiem jabłkowym. Dusimy ok. 20 minut na małym ogniu co jakis czas mieszając. Jabłka mają się rozpadać, mieć konsystencje musu ale nie takiego gładkiego jak dla niemowląt. To ma być mus z cząstkami, tak żeby było czuć kawałki owoców. Dodajemy cukier i cynamon, tu z proporcjami trudno. Cynamon, około 0,5 łyżeczki ale to ile damy cukru to zależy od jabłek i własnego smaku.
Naczynie żaroodporne smarujemy masłem, wykładamy pierwszą warstwę ryżu, następnie jabłka i kolejną warstwę ryżu.
Na wierzch wylewamy jogurt lub śmietankę i dokładnie rozprowadzamy. Posypujemy cynamonem wymieszanym z brązowym cukrem ( proporcja 2 łyżki cukru, 0,5 łyzki cynamonu)
Piekarnik rozgrzewamy do 180°C i wkładamy naczynie z ryżem. Zapiekamy około 30 minut.
Ryż nadaje się od razu do spożycia ale uwaga będzie bardzo gorący 🙂
Smacznego!